27 maja 2017

Krótkie, ale ładne... paznokcie z kredką Wibo

Ostatnio nie mam jakoś szczęścia do wyhodowania długich paznokci. Tak, piję skrzyp, odżywiam się zdrowo i takie tam rzeczy, jednak paznokietki mam krótkie. Z doświadczenia wiem, że na moje paznokcie nie działają żadne odżywki, tylko po prostu trzeba ich nie malować, nie smarować niczym i ... czekać, a za jakiś (?) czas same postanowią urosnąć. Ważne, żeby w tym czasie szybko reagować delikatnym pilniczkiem na jakiekolwiek zadziorki, nawet te najdrobniejsze.

Kredkę prezentuję na czarnym kotku, bo jest biała
A tymczasem, te krótkie paznokietki można nieźle upiększyć białą kredką do paznokci, a raczej kredką do wystających poza palec, nawet króciutkich, płytek.

Kupiłam kredkę ULTRA WHITE firmy WIBOR,  bo jest twarda, ale jednak ma kremową konsystencję, nie sypie się i długo utrzymuje pod paznokciem. No i fajna, wyprofilowana nasadka pomaga przygotować płytkę na wiele sposobów. Ja używam jej również do odsuwania skórek.

A teraz coś ode mnie po testach. Otóż najlepiej nie krępować się i zapakować sporo kredki pod czyściutkie lekko wilgotne płytki, trochę dobrze je pomasować, po czym opłukać palce od góry wodą pod kranem (tylko nie wypłukać tej kredki), osuszyć delikatnie ręcznikiem, również pocierająć od góry palca w dół i efekt kapitalny. No, przynajmniej u mnie :)

Nawet krótkie paznokcie wyglądają OK.

Nie muszę wspominać, że jak wszystkie kosmetyki Wibo, tak i kredka ma bardzo rozsądną cenę. Fajna rzecz i miła w działaniu.



2 maja 2017

Ukrywanie odrostów, produkt L'Oreal rewelacja? No prawie

Wreszcie mam coś do tymczasowego ukrywania odrostów. Włosy rosną mi bardzo szybko, szczególnie jak zmieniłam dietę na bardziej warzywną i owocową, więc żeby wyglądać jako tako musiałabym włosy farbować co najmniej co tydzień.

Spray L'Oreal to świetny produkt,  kolor brąz idealnie oddaje mój odcień. Co prawda cała ta heca ze sprayowaniem odrostów wymaga trochę kombinacji, bo nie jest takie proste osprayować baczki nie zmieniając koloru twarzy, ale jakoś daję radę. Zresztą końcówka spraya jest na tyle cienka, że łatwo nią manewrować. No, siła odrzutu powietrza jest zbyt mocna, ale, jak to się mówi, trening czyni mistrza. Z dotychczasowych produktów, jakie stosowałam ten jest zdecydowanie najlepszy.

Jedyny minus to skojarzenia przy sprayowaniu włosów, jeżeli wiecie, co mam na myśli...

2 listopada 2015

Żel i płyn micelarny 3 w 1 Vis Plantis

Wcześniej pisałam, że do oczyszczania twarzy, szczególnie z makijażu, używam płynów micelarnych. O co chodzi z tymi micelami? To proste. Mają właściwości oczyszczające na tej zasadzie, że nie trzeba mocno "ścierać" zanieczyszczeń, a wystarczy lekko wacikiem nasączonym płynem micelarnym, równomiernie delikatnie nakładać produkt po całej twarzy, szyi i dekoldzie. Ja w rzeczywistości po prostu lekko przecieram nasączonym wacikiem.

Ostatnio zakupiłam dwa ciekawe produkty micelarneVis Plantis. Płyn i, co ciekawe, żel micelarny.
Duży płyn i mały żel, oba micelarne 3 w 1

Moje testy płynu micelarnego Vis Plantis wykazały standardowe, dobrze oczyszczające i nawilżające właściwości, zarówno jeśli chodzi o działałanie, jak i samo stosowanie. No może podczas przemywania twarzy odnoszę wrażenie, że płyn troszkę się pieni. Efekt niknie, jeśli nałoży się mniejszą ilość produktu na wacik, ale niestety wówczas wydaje się on trochę za suchy, przynajmniej przy demakijażu tuszu do rzęs, więc tak czy siak trzeba dolać co nieco. Płyn ma miły zapach i działa, a w dodatku opakowanie zawiera aż 500ml. Polecam.
Zainteresowani mogą poczytać o składnikach, są ok.


Ciekawił mnie za to ten żel.

Jakoś nieufnie podchodzę do wszelkiego żelowania oczu, nawet w celu zmycia makijażu. I słusznie. Dla mnie, oczywiście subiektywnie rzecz ujmując, wadą tego żelu jest to, że, no poprostu, że jest żelem, czymś za gęstym, aby nałożyć na powiekę.

Ponieważ jest gęsty, żel w przeciwieństwie do płynu micelarnego, pozostawia zawsze "coś", a ja specjalnie nie przepadam, gdy mi coś na oku leży. Absolutnie nie można powiedzieć, że jest kleisty, albo nie działa. Wręcz przeciwnie, zmywa makijaż jak trzeba i w dodatku ładnie pachnie, jednak do żelu trzeba być przekonanym.
Żel to tylko 150 ml, ale jest bardzo gęsty, więc wydajność rośnie

Oba produkty zakupiłam na stronce firmowej realizując kod, jaki otrzymałam z FB w ramach konkursu Vis Plantis, w jakim wzięłam udział (kod na zakupy o wartości 20zł).