Uwielbiam takie widoki i nie chodzi wcale o ten porządek :) |
Jak nietrudno się domyślić, wyszłam z całym zestawem nowych kosmetyków, bo akurat tak się złożyło, że się pokończyły :)
I tak kupiłam Jedwab w płynie, strasznie mały, ale cena też mała, wiec cóż.
Tego produktu nie musiałam testować, bo stosuję go od lat. Jedna uwaga: polecam NA SAME KOŃCÓWKI, no chyba, że ktoś chce uzyskać stylizację na 'tłustą włoskę' :)
Jedwab, jak to jedwab, ma pąpkę |
Kupiłam też, bo się skusiłam, krem ANTY-AGING KREM ODŻYWCZY Z ŻURAWINĄ.
Krem zdążyłam przetestować i według mnie jest świetny, przynajmniej podczas stosowania, na jakieś spektakularne efekty pewnie będzie trzeba poczekać (oby nie do wiosny) .
Krem nie jest suchy, jak ten z zieloną herbatą, ale też fajnie się wchłania. Bardzo dobry pod makijaż.
Zapach jak żurawina, ten z zieloną herbatą zrobił na mnie większe wrażenie.
Jednak jak bym miała wybierać, to raczej żurawinowy odżywczy, bo ten z herbatą można stosować tylko miejscowo na tłuściejsze okolice do zmatowienia cery.
Krem bliźniak do tego zieloną herbatą |
No i na dokładkę kupiłam żel do higieny intymnej, bo zawiera korę dębu, no i jak pozostałe produkty z tej serii, zero parabenów:)
Wszystkie parametry jak trzeba :) |