6 października 2015

Paleta 16 cieni "I Heart Makeup Naked Underneath"

Tak, wreszcie udało mi się kupić paletę cieni zawierającą faktycznie matowy cielisty cień. W dodatku ten cielisty jest największy w paletce (na zdjęciu widać go w lewym górnym rogu, wyszedł dużo jaśniejszy niż w rzeczywistości, tak naprawdę ma kolor beżowego pudru). Obok tego cielistego jest kilka matowych brązów, od jesiennego lekko wpadającego w pomarańcz, po ciemny brąz oraz grafit, idealne do smoky eyes. Paleta zawiera też cienie perłowe oraz delikatny rozświetlacz.

Lewa strona to brązy (faktyczne kolory), środek ma coś ze śliwki (na kolejnym zdjęciu widać lepiej), prawa strona to srebrny popiel i grafit, ale też czerń, prawy dolny róg to rozświetlacz

Testowanie trwałości

Sprawdziłam, że trwałość cieni zależy od koloru i typu, w związku z tym stosuję lub nie różne "wspomagacze".

I tak, jeśli chodzi o cienie matowe, najlepiej najpierw nałożyć na powiekę bazę pod cienie, a na to nakładać cień specjalnym pędzelkiem do cieni lub gąbeczkowym aplikatorem z pudełeczka z cieniami. Przy stosowaniu gąbeczkowego aplikatora cieni lepiej nie rozcierać, żeby nie zmieszać z bazą, tylko nakładać, tak od góry.

Cienie perłowe według mnie nie wymagają bazy, w zasadzie nawet nie trzeba korektora na powieki, bo są naprawdę mocno kryjące i dobrze się trzymają oka.

Zarówno matowe, jak i perłowe cienie praktycznie nie wymagają korekty w ciągu dnia, no może lekkiego odświeżenia.

W tym oświetleniu prawdziwe kolory ma środek i prawa strona (who knows why?)



Fajne jest to, że w środku opakowania jest przezroczysta wkładka z nazwami poszczególnych cieni, ciekawe co oznacza nazwa "1970" :) Kolor AFTER HOURS robi rewelacyjne kreski.


Miły dodatek to niestandardowe opakowanie

Jeśli ktoś szuka cieni na prezent, to bardzo polecam, szczególnie ze względu na piękne włochate opakowanie, z kryształowym sercem na środku wieczka. Nie przepadam za takimi "gadżetami", ale ten, nie wiedzieć czemu, naprawdę przypadł mi do gustu :)


Oryginalne futerkowe opakowanie, no i to serce....




1 komentarz:

  1. Przepiękna paletka, chyba się skuszę, bo uwielbiam brązy! Pozdrawiam i zapraszam do mnie! :)
    martuellamakeup.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń